Suplementy przedtreningowe bez stymulantów są coraz rzadziej spotykane. Przejawia się to głównie przez to że wiele firm boi się tworzyć produkt, którego działania nie czuć odrazu. Działanie doraźne jest najczęściej załatwiane odpowiednią porcją kofeiny – która jest obecnie bardzo tania, dlatego producenci mniej ryzykują dodając jej dawkę do swoich produktów. Jednakże firma SNS nie chce iść na kompromisy w tym przypadku i jest pewna jakości jednego ze swoich najbardziej znanych produktów – VasoForce XT – będacym przedtreningowym pomperem. Firma postanowiła niedawno odświeżyć nieco jego skład. W jaki sposób?
VasoForce XT

Firma zdecydowała się wyrzucić ze składu produktu Glicerol. Ten może nie być zawsze najlepszym składnikiem przedtreningówek – bardzo często powoduje nieprzyjemne reakcje ze strony układu trawiennego, co jest zdecydowanie niepożądane podczas treningu. W zamian zaoferował nam podwójną dawkę Siarczanu Agmatyny – najbardziej skutecznego obecnie boostera tlenku azotu, będącego jednocześnie bezpiecznym środkiem.
Producent postanowił nie zmieniać ilości VASO-6 – ekstraktu z zielonej herbaty będący ostatnio przełomowym w kontekście wsparcia wydajności mięśniowej. Podobnie nie zmieniono stężenia ekstraktu z Astragalusa, wspierającego przyswajalność całej formuły. Zwiększono za to ilość patentowanej mieszanki S7 – mieszanki naturalnych ekstraktów podobnie jak VASO6 intensyfikującego pompę mięśniową i wydajność.
Dodano również patentowaną mieszankę ActiGin – połączenie ekstraktu żeń-szenia i róży kasztanowej, działającego na poprawę nastroju. A dobrego nastroju nigdy za dużo!
Podsumowanie
Producent zapewnia o poprawie efektywności składu produktu. Biorąc pod uwagę samą zamianę glicerolu na agmatynę – zwiększa to wartość i efektywność produktu. Producent zapewnia o poprawie wytrzymałości, siły, regeneracji oraz większej pompie mięśniowej. Czy jest to warte około 150 złotych za 30 dawek dobrej pompy? Na to pytanie już musicie odpowiedzieć sobie sami!