Znacie te produkty w niektórych branżach, które bardzo często stają się podróbkami? „Chińskie ajfony”, czteropaskowe buty Abibasa, setki klonów popularnej Flappy Birds – praktycznie każda branża ma swoje produkty, które przez swoją jakość, popularność, lub niewystarczającą podaż, mają serię delikatnie mówiąc „naśladowców”. W branży suplementacyjnej, jeden z podobnych produktów to właśnie ECA Gold od Golden Labs.
Skąd ten Hype?
ECA Gold, to najprawdopodobniej jeden z najczęściej podrabianych suplementów na rynku. Wynika to z dwóch rzeczy:
- Składu produktu
- … składu produktu
O co chodzi? Otóż, ECA Gold jest jednym z ostatnich produktów gdzie legendarne połączenie Efedryny, kofeiny i aspiryny mocno wspierającej wytrzymałość oraz przede wszystkim odchudzanie to nie tylko czcze obietnice producenta. Produkt ten był polecany przez całą masę fanów właśnie przez to że było wiadomo że znajduje się w niej połączenie tych 3 już legendarnych składników. I tak samo przez swoją efektywność produkt narobił sobie biedy.
Suplement który działa? Zbanować!
Oczywiście ECA Gold był równie często konfiskowany z magazynów sklepowych firm. Obecnie znalezienie go dostępnego, od pewnego źródła graniczy nieomal z cudem. Ktoś w tym momencie może powiedzieć „no ale przecież widziałem tutaj (patrz link)” – fakt, ale właśnie dlatego zaznaczyliśmy to pewne źródło.

Multum sklepów z o wiele bardziej lichą reputacją dla której straty wizerunkowe nie były czymś strasznym, najzwyczajniej w świecie podrabiało produkt – produkowało od zera puszki identyczne do ECA Gold, a do środka kapsułek wrzucali mąkę z kofeiną. A jako że tonący brzytwy się chwyta, a filozofia kupowania niszowych produktów z „lewych” źródeł, bo tylko tam się ostały nadal jest dosyć popularna była to wręcz żyła złota dla nieuczciwych sprzedawców.
A co o oryginale?
Jeśli jednak już mieliśmy szczęście i sposobność dobrać się do oryginału – docinka stawała się przyjemnością! Skład jest prosty, sprawdzony, przejrzysty i niezwykle efektywny przez zastosowanie dosyć wysokich dawek zarówno blendu ECA jak i substancji wspomagających.
Osobiście do tej pory uważam że to jeden z najlepszych spalaczy jakie rynek kiedykolwiek wydał na świat!
Podsumowanie
Osobiście nie odważyłbym się kupować w obecnych czasach nigdzie ECA Gold. Nie znam żadnego pewnego sklepu, gdzie by się jeszcze ostał, a kupowanie mąki z kofeiną za kilkaset złotych również mnie nie kręci. Trzeba mieć też świadomość, że możemy trafić na bombę z „chińskich ziółek”, która mimo że efektywna może być nawet ostatnim przez nas używanym suplementem w ogóle.
Jeśli jednak miałbym podsumować to jednym zdaniem – jest to produkt legendarny i to z bardzo mocnych powodów!